Jako Ashes and Snow rozumie się jedną z najbardziej spektakularnych ekspozycji organizowanych w formie multimedialnej, o jakich przygotowanie postarał się Kanadyjczyk z pochodzenia – wybitny artysta nowoczesnej, współczesnej sztuki, czyli artysta Gregory Colbert.
Ashes and Snow to zbiór przeróżnych rodzajów zdjęć, wielorakich powieści oraz przedstawień filmowych, które miały stanowić jedną wielka wspólną historię prezentująca ludzkie koleje losu – wrażliwość oraz przywiązanie człowieka do wartości, tradycji i świata w aktualnym wymiarze, w jakim przyszło im w ów świecie funkcjonować. Prezentacja multimedialna o jakiej mowa w niniejszym tekście to nic innego jak zdaniem krytyków sztuki i znawców podobnych kulturalno-rozrywkowych przedsięwzięć swego rodzaju nomadyczne muzeum. Celem nadrzędnym okazuje się tu stworzenie prezentacji w zasadzie niekończącej się, z której ludzie chcieliby non stop korzystać, bez obaw o to, że muszą spinać się, aby obejrzeć wszystko co autor w tej prezentacji zawarł do określonego terminu, stanowiącego datę zamknięcia wystawy.
Prezentacja tego rodzaju, z racji swej multimedialności przedstawienia, była natomiast ekspozycją umożliwiająca przemierzanie świata, a jej charakter multimedialny jak najbardziej na brak wyżej wspomnianych ograniczeń jak najbardziej pozwalał. Warto także dodać, że wraz z biegiem czasu Ashes and Snow zaczęło przyciągać coraz większe tłumy zainteresowanych. Generalnie rzecz biorąc do chwili obecnej opisywana przez nas wystawa multimedialna dotarła już do kluczowych metropolii świata, do jakich zalicza się między innymi Meksyk, ale także Nowy Jork, Wenecję, czy Santa Monica oraz Tokio. Łącznie na ekspozycję popatrzyło ponad dziesięć milionów oglądających.